Od jakiegoś czasu na stronie Eclipse możemy spotkać bardzo miły button sygnalizujący nadejście nowego zbiorczego wydania Eclipse i narzędzi zależnych. Europa to potomek Callisto, z jedną drobną różnicą.. Europa obejmuje 21 projektów podczas gdy Callisto obejmowało ich 10. W skład Europy wchodzą między innymi:

Zbiorcze wydania takie jak Europa czy Eclipse ułatwiają pracę wszystkim. Począwszy od developerów pluginów kończąc na użytkownikach walczących z zależnościami pomiędzy nimi (skąd ja im wytrzasnę EMF 2.2.1.234?!). Europa ma określone wymogi, które projekty muszą spełniać oraz wymogi, które projekty powinny spełniać. Całe zamieszanie jest ściśle kontrolowane poprzez określone daty poszczególnych kroków (od release’ów M5 po RC4), a wszystko skończy się 29 czerwca. Odliczanie się rozpoczęło jakiś czas temu, między innymi na blogu Denisa Roy’a. We wspomnianej nocie pisze, że ilość commitów do repozytoriów oraz ruch na Bugzilli może świadczyć tylko o tym, że nadchodzi release, lub co gorsza 20 releas’ów. Ruch jest ogromny, wg Denisa strona obsługuje setki tysięcy pobrań największych projektów, rozwijanych w ramach platformy, takich jak CDT, WTP czy samego Eclipse’a. Teraz już wiem, dlaczego strony i repozytoria Eclipse’a obsługuje ponad 50 serwerów i że nie jest to bujda. :)

Czy Europa odniesie sukces? Prognozuję, że tak, i że będzie to sukces wielki, gdzieś dwa razy większy niż w przypadku Callisto a my przez najbliższe kilka miesięcy będziemy mieli zapewniony dostęp do świeżych i stabilnych wersji pluginów i solidną podstawę do budowania własnych!