Dec 08 2005
Nowe nabytki
Filed under Ogólne by Łukasz Dywicki
W zeszłym tygodniu firma, w której pracuję nabyła za moją namową książkę – “Architektura systemów zarządzania przedsiębiorstwem. Wzorce projektowe”[1]. Tłumaczenie – przyznam nienajlepsze. Szczególnie rozbawiło mnie tłumaczenie słowa widgety na widżety – skojarzenia z bajką o podobnym tytule nasuwają się same.
Sama treść zapewne byłaby dzięki dobremu tłumaczeniu bardzo dobra, a tak jest tylko średnia. Na naganę zasługuje też polonizowanie diagramów, na których widnieją kwiatki typu getMiasto, getAdres są też Miksy takie jak nazwa tabeli po polsku (Album), po angielsku druga tabela (Track) i wszystkie kolumny łącznie z danymi. Słowem tłumaczenie, co najwyżej mierne. Drugą i trzecią książkę nabyłem samodzielnie.
Jest to “Podstawowy wykład z systemów baz danych”[2] Wydawnictwa Naukowo Technicznego oraz “Analiza i projektowanie obiektowe”[3] wydawnictwa Helion.
Z obiema nie miałem czasu się dobrze zapoznać, starałem się tylko przeczytać rozdział o projektowaniu bazy w pierwszej, lecz zraziło mnie bardzo matematyczne podejście. Czytałem o normalizacji w innej książce (Java. Najlepsze rozwiązania bazodanowe[4]) i tam było to o wiele przystępniej wyjaśnione. Brakuje w książce również omówienia diagramów encji tworzonych według standardów branżowych w narzędziach takich jak CASE Studio. Owszem E/R jest, ale bardziej to przypomina diagramy przepływu UML niż logiczny schemat bazy danych, z którego można wygenerować strukturę. Autor szeroko się rozwodzi nad ODL, z którym jeszcze ani razu się nie spotkałem.
Z Analizy i projektowania obiektowego przeczytałem tylko rozdział o kryzysie oprogramowania, ale w najbliższym czasie na pewno zapoznam się z tą książką głębiej.
Ja mam bardzo zle doswiadczenia jesli chodzi o tlumaczone wersje ksiazek. Zwlaszcza dotyczacych wzorcow projektowych. W jednej, dot. Javowych wzorcow wygladalo to, jakby autor nie wiedzial wogole co tlumaczy i wymyslal wlasna terminologie.
Jesli ma sie mozliwosc, to polecam anglojezyczna literature – jest szybciej niz po polsku, nie ma bledow tlumaczenia, ale jest drozej.
Zas z obserwacji wydaje mi sie, iz duzo pozycji z serii klasyka informatyki nie sluzy do czytania, tylko jako zrodlo referencji do konkretnych zagadnien i problemow.
Niestety nie znam angielskiego, zatem nie mogę się cieszyć publikacjami w tym języku. Co do klasyki infotmatyki – w tym przypadku pojawia się sporo teorii (w końcu wykład). Myślę, że w pozostałych książkach wygląda to podobnie. Bardzo dobrze, że ćwiczenia są :)
Heh tak jak mowiłem zakładasz biblioteke:)